Tytułowe "bociankowe przyjęcie", czyli polski odpowiednik baby
shower, jest niczym innym jak
przyjęciem organizowanym dla nienarodzonego jeszcze dziecka i przyszłej mamy.
Zwyczaj ten przywędrował do nas z zachodu, i mimo, że nie jest jeszcze
zjawiskiem powszechnym, w Polsce zdobywa coraz większe grono zwolenników.
Uhonorowanie w ten sposób przyszłej mamy jest świetnym pomysłem, by umilić jej
czas oczekiwania na przyjście na świat maleństwa. Takie przyjęcie najlepiej
zorganizować w ostatnim trymestrze ciąży. Nie tylko dlatego, że już wszystkie
zagrożenia i dolegliwości miną. W tym czasie w kobiecie zachodzi wiele reakcji,
intensywnie działa instynkt macierzyński i pojawia się syndrom wicia gniazda.
Wtedy każdy podarek wywołuje zadowolenie, a czasami nawet euforię i łzy
wzruszenia.
LOKALIZACJA
By zorganizować takie przyjęcie, najważniejsza jest lokalizacja. Najłatwiej wywabić delikwentkę do jakiejś restauracji, wcześniej odpowiednio przygotowanej. Jeśli nie mamy takiej możliwości, zawsze możemy spotkać się w jej mieszkaniu. Do ruchu konspiracyjnego należy wtedy włączyć przyszłego tatę, by zabrał rzeczoną ciężarną na spacer, czy do kina. My w tym czasie możemy zająć się dekorowaniem miejsca imprezy.
DEKORACJE
Dodatki sa bardzo ważne, wie o tym każda kobieta. To dzięki nim nasz wygląd staje się wyjątkowy. Dlatego w procesie organizacji przyjęcia nie można zapomnieć także o nich. Niestety, stacjonarnie ciężko jest znaleźć coś odpowiedniego. Najlepiej pobuszować w internecie. Tam jest wszystko, tylko musimy pamiętać, aby zamówić wszystko odpowiednio wcześniej. Nie może zabraknąć balonów w odpowiedniej kolorystyce, najlepiej z napisem wskazującym na płeć dziecka. Bez problemu znajdziemy też girlandy, konfetti w kształcie małych bobasów, smoczków, czy wózków. Dostępne są także słomki, kubeczki i talerzyki, a nawet obrusy w odpowiednie wzory. Ogranicza nas tylko wyobraźnia i budżet :) Jeśli macie czas i ochotę, by wykonać coś własnoręcznie, polecam Wam pompony, lub pikery do babeczek. Robiłam podobne na roczek Helenki i bardzo przypadły do gustu wszystkim zaproszonym gościom. Link macie tutaj.
PRZEKĄSKI
Skoro dekoracja pokoju, czy mieszkania jest już zaplanowana, czas zająć się jedzeniem. Żadna przyszła mama nie oprze się smakowitym przekąskom. To jakie zaserwujecie, zależy tylko od Was. Grunt, żeby były dość szybkie i nieskomplikowane. Na stole nie może zabraknąć słodkości. Czymże byłoby przyjęcie bez porządnego kawałka tortu? :) W cukierniach znajdziecie wszystko, ale osobiście polecam wykonanie takiego cudeńka na zamówienie u jakiejś piekącej pani, którą znajdziecie bez problemu w Waszej okolicy, za pośrednictwem chociażby Facebook'a.
PREZENTY
Wszystkie wymienione rzeczy to oprawa. Teraz najważniejsza sprawa czyli prezenty. Co kupić przyszłej mamie, żeby wywołać uśmiech na jej opuchniętej twarzy, w tym samym sprawić, by prezent był używany, a nie wylądował na dnie szafy? Najlepiej sprawdzają się rzeczy praktyczne, zarówno dla mamy jak i dziecka. Poniżej znajdziecie moje top 7 pomysłów na prezent na baby shower :
WIZYTA DORADCY LAKTACYJNEGO
Może nie brzmi to jakoś uroczyście, ale zapewniam Was, że doceni to każda młoda mama. Im szybciej taka wizyta będzie miała miejsce, tym lepiej. Ja miałam to szczęście, że znakomitą położną i doradcę laktacyjnego mam w rodzinie. W tym miejscu pochwały dla Adeli mogłabym wypisywać bez końca, a wpis przekroczyłby wszelkie możliwe granice, jeśli chodzi o ilość słów. Powiem więc najkrócej jak potrafię, że tak profesjonalnego wsparcia życzę każdej świeżo upieczonej matce. Nic tak nie poprawia samopoczucia zlęknionej kobiety, której życie właśnie zmieniło się o 360 stopni, jak słowa otuchy, wiedza i praktyczne wskazówki z jakimi przychodzi tak znakomity doradca. Mi to spotkanie dało ogrom pozytywnej energii, co najważniejsze, świadomość, że karmienie piersią, wcale nie musi boleć, a na wszystkie problemy znajdzie się rozwiązanie, tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać. A ta kobieta wie :) Z tego, co wiem Adela zaczyna praktykować we Wrocławiu, więc dla podsyłam Wam link do jej profilu.
TORBA DO SZPITALA
Niedawno spotkałam się z takim właśnie prezentem. Początkowo nie wiedziałam co o tym sądzić, ale gdy dłużej się zastanowiłam stwierdziłam, że to bardzo dobry pomysł, tym bardziej, kiedy przyjecie z różnym przyczyn odbywa się dużo wcześniej. Można kupić nawet gotowe pakiety przez internet lub samemu skompletować taka wyprawkę. Aby nieco spersonalizować dość ogólny przecież prezent, można zamówić jakąś wyjątkową torbę, nawet ze śmiesznym napisem.
UBRANKA DLA NIEMOWLAKA
Mimo, że nie wszystkie kobiety nie pałają entuzjazmem na widok sprezentowanego ciuszka, rzeczy dla dzieci wydają się być wyjątkiem. Wszystkie te malutkie spodenki i koszulki są tak urocze, że zmiękczą serce najzagorzalszej przeciwniczki dostawania ubrań w prezencie. Trzeba tylko pamiętać o odpowiednich rozmiarach. Pal sześć jeśli będą za duże. Dziecko bardzo szybko rośnie, więc w końcu będą pasować. Najważniejsze, by nie okazały się za małe. Dlatego bezpiecznym rozmiarem jest 62. Jeśli wiemy od przyszłej mamy, że maluch już w brzuszku rośnie jak szalony, bezpieczniej będzie wybrać rozmiar 68.
AKCESORIA DLA MALUCHA
Tutaj wybór jest ogromny. Najsprytniejszym rozwiązaniem jest podpytanie przyszłego taty o braki w wyprawce. Tym sposobem unikniemy nietrafionego lub powtarzającego się prezentu. I tak w naszych koszykach mogą się znaleźć :
Miś Szumiś - jest to przytulanka, która imituje szum wód płodowych, przez co pomaga w uspokojeniu się i zaśnięciu maleństwa. Niektóre modele mają tak zwany "cry sensor", który uruchamia misia w monecie, gdy dziecko zaczyna płakać. Duży wybór, jak i przystępne ceny znajdziecie w sklepie babyhit.pl ---> link
Mr B - kolejny gadżet w formie przytulanki. Na zewnątrz ma bardzo przyjemną kolorystykę, w kontrastowych barwach, co w pierwszych tygodniach jest bardzo ważne, bo dziecko widzi inaczej niż dorośli. W środku natomiast jest schowany termofor, który sprawdzi się idealnie przy kolkach.
Projektor - bardzo fajna opcja, jeśli ma tez wbudowane melodyjki. Może śmiało służyć jako lampka nocna, a przy tym uspokajać delikatnym dźwiękiem.
Kosz na brudne pieluszki - wybór idealny dla tych, którzy cenią praktyczne prezenty. Kosze te wyposażone są w specjalnie wkłady z workami, w które każda pieluszka jest szczelnie owijana, przez co nie przepuszcza brzydkich zapachów.
MASAŻ
Po 40 tygodniach (w naszym przypadku 41) noszenia ciągle powiększającego się brzucha oraz po kilku tygodniach noszenia noworodka, mój kręgosłup dał o sobie znać w najgorszy możliwy sposób. Pewnego dnia coś przeskoczyło, zabolało i już nie mogłam się ruszyć. W pierwszych miesiącach życia dziecka bardzo łatwo zapomnieć o swoich potrzebach. Opamiętanie przychodzi dopiero gdy organizm mówi dość. Dlatego świetnym rozwiązaniem na prezentowe rozterki jest voucher na masaż. To doskonały sposób na relaks i odpoczynek dla młodej mamy. Przecież lepiej zapobiegać niż leczyć.
SESJA BRZUSZKOWA
rewelacyjny pomysł na prezent. Można w ten sposób uświetnić tez wspaniały czas i zachować niezwykłość okresu ciąży. Wykonywanie takich sesji jest już bardzo popularne, przez co jest bardzo duży wybór firm, które się w tym temacie specjalizują. Ceny są bardzo zróżnicowane, dlatego też jest to opcja bardzo dostępna. Gwarantuję, że taki prezent spodoba się każdej przyszłej mamie (tacie w zasadzie też).
TEKSTYLIA
Przekonałam się na własnej skórze, że wszelkich kocyków, okryć, ręczniczków i pieluszek nigdy za wiele. Przynajmniej w pierwszych miesiącach życia maluszka, są to rzeczy niezbędne. Na rynku jest ogromny wybór kolorów i wzorów, oczopląsu można dostać, ale co by nie wybrać, przyda się na pewno.
WSPOMNIENIA
Ja bardzo miło wspominam swój baby shower. Dziewczyny zrobiły mi totalną niespodziankę, wszystko do końca trzymając w tajemnicy. Muszę przyznać, że nawet się wzruszyłam widząc te wszystkie dekoracje, ozdoby i pyszności jakie przygotowały. Myślę, że takie przyjęcie jest bardzo fajnym pomysłem na uhonorowanie przyszłej mamy i wspólne oczekiwanie na przyjście maluszka na świat. A Wy miałyście taki przyjęcie? Jak je wspominacie? Co byście dodały do listy?
Miłego wieczoru!
J.
"Bociankowe przyjęcie" - raz, że to na pewno fajna sprawa, zwłaszcza przygotowana jako niespodzianka. Dwa, jak miło się czyta polskie odpowiedniki obcojęzycznych nazw!
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie słyszałam o bociankowym przyjęciu.
OdpowiedzUsuńA jednak istnieje ;)
UsuńPierwsze słyszę "bociankowe przyjęcie"... ;) Ale rzeczywiście to fajna sprawa! ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńA robiłaś z tego wydarzenia jakiś pamiątkowy album?
OdpowiedzUsuńNiestety nie, bo to było przyjęcie niespodzianka, więc nie byłam przygotowana na zdjęcia. Ale to też świetny pomysł :)
UsuńJa takiego nie miałam, koleżanka rodziłą kilka tygodni temu i tez nie robiła :)
OdpowiedzUsuńTo jeszcze mało popularna opcja, choć coraz częściej spotykana :)
UsuńWszystko dopiero przede mną ;)
OdpowiedzUsuńPolecam ;)
UsuńUrodziłam dwoje dzieci.Pracując nie było czasu ani ochoty na przyjęcia.Obecnie jest inaczej.W sklepach nie stoimy godzinami.Mamy lepszy stosunek do wszystkiego.Podejście bliższych i dalszych. Fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńDokladnie :)
UsuńSesja brzuszkowa to bardzo fajny pomysł �� na pewno spodoba się każdej przyszłej mamie ��
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń